koktajl warzywny

Sposoby na obniżoną odporność

Jesień to okres wzmożonej zachorowalności na grypę i przeziębienia. Szybko zmieniająca się pogoda, nieumiejętne ubieranie się do jej warunków, spadek poziomu witaminy D3 i coraz mniejsza aktywność fizyczna to proszenie się o katar, kaszel i gorączkę. Na wszystkie z tych rzeczy mamy wpływ. Dlatego lepiej zapobiegać, niż leczyć!

W mediach roi się od reklam medykamentów i suplementów, które mają ustrzec nas przed atakiem wirusów oraz złagodzić pierwsze objawy choroby. Może jednak zamiast inwestować w drogie leki sięgnąć do apteczek naszych babć? Królują w nich naturalne sposoby, które zawsze się sprawdzały. Zacznijmy jednak od początku.

Przezorny zawsze ubezpieczony

Chcesz uniknąć takich sytuacji jak przemoczenie czy przemarznięcie? Sprawdzaj pogodę, najlepiej z rana i to bardzo dokładnie – prześledź, jak będzie zmieniać się w ciągu dnia. Nie wychodź rano bez kurtki, tylko dlatego, że popołudniu będzie gorąco i wierzchnie okrycie będzie uciążliwym, zbędnym dodatkiem. Lepiej ubrać się na cebulkę i zdejmować z siebie warstwy przy wzrostach temperatury, niż narażać swoje zdrowie. Warto też nosić ze sobą składaną parasolkę, która jesienią przydaje się bardzo często. I pamiętajmy, że pora na krótkie rękawki niestety już minęła.

Codzienna suplementacja

W drugiej połowie roku jesteśmy o wiele bardziej narażeni na niedobory witamin. Coraz mniej przebywamy na powietrzu, włączamy w swoją dietę niezdrowe przekąski, które kuszą podczas długich wieczorów. Warto więc odpowiednio zadbać o suplementy diety. Jednym z najważniejszych składników jest tran – bogactwo kwasów tłuszczowych, które korzystnie wpływają na nasz układ odpornościowy, a także na pracę mózgu. Poza tym oczywiście witamina C, jednak poza tabletkami możesz przyjmować ją pod postacią natki pietruszki, domowych przetworów z aronii czy czarnej porzeczki, a także w czerwonej papryce, która nie traci swoich właściwości nawet w obróbce termicznej. Co poza tym? Dużo szpinaku, by dostarczyć potrzebnego żelaza. I gorzka czekolada – na dobry humor i polepszenie poziomu magnezu!

Przy pierwszych objawach

Zamiast specyfików z apteki podawanych dziś już przy pierwszych objawach przeziębienia nasze babcie stosowały dary natury. Jednym z nich jest niezaprzeczalnie czosnek – nasz naturalny antybiotyk, który na wstępie zabija wszystkie zarazki. Nie musisz zmuszać się do wypicia mikstury mleka z czosnkiem i miodem, naprawdę mało kto jest w stanie znieść ten smak i zapach. Zamiast tego pokrój czosnek w plastry i połóż na grzankach. Zawsze dodawaj go do potraw. Świetnym pomysłem na wypędzenie wirusa jest też napar z imbiru o właściwościach bakteriobójczych oraz niezastąpiony, gorący rosół!