Trening autogenny shultza – czym jest?

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Pośpiech to wyznacznik naszych czasów. Żyjemy w biegu i nieustannie się gdzieś spieszymy – gonią nas terminy, szef wymaga czegoś na wczoraj, dzieci czekają na odbiór ze szkolnej świetlicy, a w domu mamy jeszcze  mnóstwo rzeczy do zrobienia. Stres, gorsze samopoczucie, napięcie i coraz mniej czasu na relaks odbija się na naszym zdrowiu. Nie powinniśmy odmawiać sobie czasu na odpoczynek, gdyż pełni on kluczową rolę w procesie regeneracji organizmu, dzięki czemu jesteśmy zdolni do lepszej i bardziej wydajnej pracy. W trosce o własne zdrowie i dobre samopoczucie, powinniśmy wygospodarować chociaż trochę czasu dla siebie, by się wyciszyć i oczyścić umysł. Jedną z rzeczy jaka może być w tym przydatna, jest trening autogenny Schultza.

 

Johannes Schultz i jego terapia autogenna

 

Trening autogenny Schultza to nic innego jak popularna nazwa techniki relaksacji neuromięśniowej, która polega na wywołaniu przez autosugestię doznań podobnych jak w stanie hipnozy. Ten specyficzny system ćwiczeń opracował w 1932 roku Johannes Schultz – niemiecki psychiatra i psychoterapeuta. Korzystał w nich z metod stosowanych w jodze i medytacji zen, pomijając mistyczno-religijny aspekt. Jego zdolny uczeń Wolfgang Luthe rozpowszechnił metodę terapii autogennej w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Trening autogenny opracowany przez Schultza ma zastosowanie w leczeniu wspomagającym między innymi przy nerwicach i zaburzeniach psychosomatycznych. Jego elementy wykorzystuje się również w pracy z dziećmi nadpobudliwymi psychoruchowo. Pierwotnie przeznaczony dla osób cierpiących chociażby na nerwice dzisiaj jest polecany każdemu, kto chce zrelaksować swój umysł i ciało.

 

Elementy treningu autogennego Schultza

 

Trening wymyślony przez niemieckiego psychiatrę, składa się z sześciu elementów, które następują kolejno po sobie. Jest to:

– uczucie ciężaru

– uczucie ciepła

– regulacja pracy serca

– regulacja swobodnego oddychania

– uczucie ciepła w splocie słonecznym

– uczucie chłodu na czole

Do wykonania tego treningu nie potrzebujemy specjalistycznego sprzętu. Wystarczy znaleźć zaciszne miejsce, gdzie nikt nie będzie nas niepokoił. W czasie sesji należy spokojnie oddychać i przenosić uwagę na wybrane partie ciała, wyobrażając sobie że są odpowiednio ciężkie i ciepłe w określonej kolejności. Równocześnie powtarzamy w głowie to, co odczuwamy, na przykład: „moje prawe ramię jest ciężkie”, „moje czoło jest chłodne” i tak dalej. Wszystko po to, aby się wyciszyć i porządnie zrelaksować.

 

Zalety treningu autogennego

 

Początkowo wykonywanie ćwiczeń podczas treningu autogennego nie powinno być długie – wystarczą 3 do 5 minut. Ten typ treningu uczy świadomego posługiwania się myślami i umysłem, dzięki zawężaniu uwagi do wybranej części ciała. Ma za zadanie pomóc zredukować stres, wyciszyć się i zrelaksować, co daje się odczuć już po pierwszym treningu. Jego podstawowym założeniem jest przywracanie równowagi pomiędzy przywspółczulnym i współczulnym układem nerwowym. Jeśli masz kłopoty z koncentracją, trudno Ci zebrać myśli, coraz częściej bywasz rozkojarzony i nie potrafisz zasnąć, wypróbuj tę technikę relaksacyjną, a z pewnością poczujesz różnicę.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]