Odkładałeś aktywność fizyczną z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc? Okazało się jednak, że dobry pierwszy dzień miesiąca nigdy nie nadszedł, a lato niechybnie nas dogoniło… Czy jest coś, co możemy jeszcze zrobić na dwadzieścia dni przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu wakacyjnego? Z pewnością tak! Oto szybkie, a jednak zdrowe sposoby na spalanie tkanki tłuszczowej.
Bikini body – dlaczego wszyscy o nim marzymy?
W dobie mody na bycie fit tkanka tłuszczowa przestała być czymś normalnym. Na plaży w bikini, w kusym stroju podczas gry w piłkę plażową i w delikatnej, zwiewnej sukience podczas beach party każdy chce wyglądać świetnie! Dziś to kwestia pasowania do grupy, w której wszyscy ciężko pracowali nad idealną rzeźbą przez całą zimę. Płaski brzuch, jędrne pośladki, brak boczków i umięśnione plecy nie są jednak osiągalne w tak krótkim czasie, jak dwadzieścia dni do lata, jeśli więc dopiero się obudziłeś, to musisz pogodzić się z faktem, że efekty przyjdą z czasem.
Jak szybko schudnąć (z głową) – 3 sposoby
Dieta cud? Ćwiczenia, na których schudniesz 10 kilo w dwa tygodnie? Nie oszukujmy się, takie rzeczy nie istnieją. A nawet jeśli ktoś obiecuje ci spektakularne efekty, to możesz być pewny, że to albo odbije się na twoim zdrowiu albo bardzo szybko doprowadzi do efektu jojo. Na dwadzieścia dni przed wakacjami jesteś w stanie osiągnąć wiele, jednak musisz to zrobić z głową, by wraz z utratą wagi nie stracić dobrego samopoczucia.
-
Trening niezupełnie na czczo
Nie jest tajemnicą, że treningi na czczo przynoszą o wiele lepsze efekty niż te wykonywane po posiłku. Nasz organizm z braku paliwa dostarczonego mu wraz z pożywieniem zaczyna wykorzystywać do spalania to, co zgromadził przez dłuższy czas, czyli tkankę tłuszczową. Treningi na czczo są wśród trenerów i dietetyków kwestią sporną. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że podczas ćwiczeń zwyczajnie nie starczy ci sił. Jak temu zaradzić? Wykonuj swoje treningi z rana, jeśli masz taką możliwość, jednak przed rozpoczęciem wypij szklankę soku pomarańczowego lub zjedz banana. Dostarczając niewielką dawkę węglowodanów, masz pewność, że nie zemdlejesz przy ćwiczeniach, a jednocześnie, że spalisz o wiele więcej tkanki tłuszczowej, niż można się spodziewać!
-
Interwały – idealne na szybkie spalanie
Niektórzy z nas nie mogą sobie pozwolić na treningi o poranku. Nic straconego! Popołudnia czy wieczory również są świetnym czasem na aktywność fizyczną. Jeśli jednak nastawiasz się na spalanie sporej ilości kalorii, to najlepszy dla ciebie będzie trening interwałowy o bardzo dużej intensywności. Uwaga! Nie powinny się go podejmować osoby ze sporą nadwagą czy otyłością – tu niestety w dwadzieścia dni niewiele jesteśmy w stanie zrobić, gdyż intensywne ćwiczenia mogą zmasakrować stawy! Jeśli jednak chodzi o wyrzeźbienie się i zrzucenie kilku kilogramów, to z pewnością warto wypróbować treningi takie, jak tabata, HIIT czy biegowe interwały. Zmienne tempo fantastycznie przyspiesza spalanie tłuszczu i to nie tylko w trakcie treningu, ale również po jego ukończeniu.
-
Koniec z mąką
Wbrew temu, co mówi się w reklamach magicznych tabletek na odchudzanie, za gromadzenie w organizmie tkanki tłuszczowej nie odpowiadają wcale tłuszcze, a węglowodany, które bardzo często spożywamy w nadmiarze! Jeśli więc zastanawiasz się, jak spowodować, by nasza dieta przynosiła większe rezultaty, nie musisz robić wiele. Wystarczy, że ograniczysz węgle. Co dokładnie? Przede wszystkim produkty mączne, czyli wszelkiego rodzaju kluski, pierogi, makarony, ale także pieczywo. Zamiast tego czerp energię w postaci węglowodanów ze zdrowych, pysznych warzyw, które również zawierają mnóstwo błonnika, który przyspiesza trawienie!
Szybkie zrzucenie kilku kilogramów z tkanki tłuszczowej jest możliwe. Nie daj się jednak przekonać, że zrobisz to wyłącznie z pomocą środków wspomagających odchudzanie czy restrykcyjnej diety, na przykład głodówki. Te metody są nie tylko niezdrowe, ale też przede wszystkim nieskuteczne! Głód zacznie ci doskwierać na tyle, że zechcesz zjeść dwa razy tyle, ile jesz normalnie. Jak szybko schudnąć z głową? Pić dużo wody, intensywnie ćwiczyć i wyrzucić ze swojej kuchni wszystko, co tuczące – również produkty mączne!
