kobieta w biało czarnej koszulce biegnąca w lesie ze słuchawkami w uszach

Trening wieczorem – o czym warto pamiętać?

Dni robią się coraz cieplejsze – serce aż rwie się na trening na świeżym powietrzu! Trudno nie poczuć wiosennego pędu, gdy słońce tak mocno przygrzewa, a na drzewach powoli pączkują liście… Niestety, przy małym dziecku jogging czy gimnastyka za dnia często nie wchodzi w grę, sama wiem o tym najlepiej. Na szczęście doba jest długa, a ja mam kilka sprawdzonych porad na trening wieczorem. To co, biegniemy? ?

Czy na pewno bezpiecznie?

Jeśli interesuje cię gimnastyka na świeżym powietrzu, właściwie nie musisz oddalać się zbytnio od domu – ogród czy skwer przed blokiem w zupełności Ci wystarczy. Ale jeśli masz zamiar zacząć biegać, uprawiać nordic walking albo jeździć na rowerze, trzeba będzie wyruszyć dalej. Wiele kobiet obawia się wieczornych treningów – szczególnie takich po zmroku. Czy rzeczywiście jest się czego bać? Oczywiście nie, jeśli zadbasz o swoje bezpieczeństwo! Zasady są proste i dosyć oczywiste, ale warto o nich przypomnieć, by biegnąć na zdrowie.

kobieta rozciągająca się w lesie

Zobacz i pozwól się zobaczyć

Podstawowa rzecz to oczywiście odblaski. Niestety, wciąż za rzadko o nich pamiętamy… Tymczasem podczas wieczornego treningu to absolutny mus! Nawet najjaśniejszy stój do biegania może wtopić się w wieczorną szarówkę, a wtedy o nieszczęście bardzo łatwo, dlatego postaraj się, by kierowcy mogli Cię dostrzec, a biegnąć zachowaj ostrożność. Uważaj szczególnie na przejściach dla pieszych. Nawet jeśli rozwinęłaś już całkiem dobrą prędkość, zanim wbiegniesz na jezdnię zwolnij nieco i daj się zobaczyć nadjeżdżającemu kierowcy. Jeśli wybierasz się na jogging po parku czy lasku, możesz dodatkowo zaopatrzyć się w czołówkę, dzięki której oświetlisz sobie drogę i unikniesz urazów. No i nie utoniesz w mroku! Równie ważne jest to, byś słyszała, co dzieje się dookoła. Jeśli więc lubisz słuchać muzyki podczas aktywności fizycznej, lepiej ustaw głośność nieco ciszej, niż zwykle. Czujność przede wszystkim!

Trasy znane i nieznane

Im później ruszasz na trening, tym lepiej, jeśli wybierzesz się w miejsce, które już znasz. Wieczór to nie najlepszy czas na szukanie nowych ścieżek, szczególnie gdy nie jesteś pewna, dokąd prowadzą. Jeżeli chcesz wydłużyć sobie trasę, lepiej pobiegnij dwa razy po tej samej drodze. Na eksperymenty przyjdzie czas za dnia, na przykład na spacerze z dzieckiem. I nie chodzi tu tylko o to, kogo (lub co) możesz spotkać w nieznanych, ciemnych zakątkach, ale także o jakość nawierzchni. Nawet jeśli zaopatrzysz się w czołówkę, możesz nie dostrzec nierówności, kamieni czy dziur, a wtedy nieszczęście gotowe. Jak się przed nim zabezpieczyć? Ruszając na przebieżkę, koniecznie uprzedź bliskich, w jaką stronę się udasz i o której planujesz wrócić. Warto też zabrać ze sobą telefon, nie tylko po to, by słuchać muzyki.

biegnąca kobieta w różowych spodenkach

Uwaga na pogodę!

Trasa jest istotna, ale równie ważną sprawą jest strój. Zmiany temperatur mogą zaskoczyć, szczególnie wiosną! A przecież nie po to biegamy, by chorować… Właśnie dlatego szczególnie przyłóż się do dobrania treningowego stroju. Sprawdź temperaturę, ale nie tą na tremometrze, tylko na skórze – po prostu, nim opuścisz dom, wyjdź na chwile na balkon albo wyjrzyj przez okno i sprawdź, jak się czujesz. Ważne jest, by nie ubrać się za lekko, ale nie przesadź też w drugą stronę. Przegrzanie to prosta droga do choroby! Podczas biegania zimą radzi się, by ubierać się tak, jakby na zewnątrz było kilka stopni cieplej, niż wskazuje termometr. Według mnie to bardzo dobra wskazówka, dlatego Tobie również ją polecam. Jeśli nie jesteś pewna, czy nie zmarzniesz, zabierz ze sobą okrycie wierzchnie, które łatwo zdjąć. U mnie świetnie sprawdza się praktyczna bluza adidas , zawsze mam ją w pogotowiu.