Jak utrzymać motywację do ćwiczeń?

Czasami ostatnią rzeczą na jaką mamy ochotę to trening. Zwłaszcza jeśli pogoda nas nie rozpieszcza, a za oknem o godzinie 17:00 jest już kompletnie ciemno i zimno. Znacie to?   I właśnie w tym tkwi sedno udanego treningu – przełamywanie swoich ograniczeń i słabości. Jak sobie pomóc, kiedy dopada nas lenistwo? Sprawdźcie kilka naszych wskazówek.

1. Wyznacz sobie realne i mierzalne cele. Samo stwierdzenie: „Chcę mieć lepszą kondycję” nie wystarczy. Jeśli traktujesz sprawę poważnie, to przeznacz odpowiednią ilość czasu i energii na swój plan, analizuj swoje rezultaty i wyciągaj wnioski. Większość z nas szybko się poddaje, ponieważ źle formułuje swoje cele, skupiając się tylko i wyłącznie na efekcie końcowym, zamiast rozbić swój cel, na kilka mniejszych.

2. Zdecyduj się na rodzaj aktywności, który Ci odpowiada i przynosi radość. Różnicuj i zmieniaj ćwiczenia. Jeśli cały czas będziesz robić to samo np: jeździć na rowerze, chodzić na basen, biegać na bieżni, to po krótkim czasie rutyna zabija Twój entuzjazm. Podstawa to ćwiczenia i wysiłek, który lubimy i umiejętne urozmaicanie swojego treningu. Jeśli sami nie jesteśmy w stanie opracować takiego planu, to nie zniechęcajmy się i poprośmy o pomoc profesjonalnego trenera lub poszukajmy inspiracji w Internecie.

3. Wymagaj od siebie, ale nie próbuj osiągnąć celu za wszelką cenę. Cierpliwość i skuteczność – tak, bycie dla siebie zbyt surowym – nie! Często z powodu braku natychmiastowych rezultatów bardzo szybko tracimy motywację do ćwiczeń i szybko powracamy do starych nawyków. Właśnie przetrwanie tego krytycznego momentu wpłynie na to, czy zainwestowany dotąd czas i wysiłek zaprocentują.

4. Warto szukać wsparcia dla swoich działań w najbliższym otoczeniu. Być może uda Ci się znaleźć partnera do wspólnego treningu. Obustronna motywacja może przynieść świetne rezultaty! Często jest tak, że staramy się bardziej, kiedy mamy świadomość, że ktoś nas obserwuje. Warto to wykorzystać!